Kolejny przeładowany zestaw ze żwirem wycofali z ruchu funkcjonariusze podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Kierujący próbował uniknąć zatrzymania i kontroli wybierając drogę alternatywną nie stosując się do znaku B-18 o zakazie wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej ponad 15t.

W nocy z wtorku na środę (08-09 listopada) inspektorzy ITD patrolujący drogi wjazdowe i wyjazdowe w m. Łomża zatrzymali do kontroli pojazd członowy, którym przewożono ładunek żwiru na trasie Biała Woda (okolice Suwałk) - Siedlce. W miejscu zatrzymania obowiązywało ograniczenie tonażowe. Zestaw skierowano na wagę w celu wyznaczenia rzeczywistej masy całkowitej.

Ciężarówka z ładunkiem ważyła 48,7 tony zamiast dopuszczalnych 40 ton (przekroczenie normy o 21,75%). Taki tonaż spowodował też przekroczenie dozwolonego nacisku osi napędowej pojazdu na drogę o 0,4 tony (nacisk wynosił 11,9 tony, przekroczenie normy o 3,47%) oraz przekroczenie dozwolonego nacisku osi wielokrotnej naczepy o 5,8 tony (nacisk wynosił 29,8 tony zamiast 24 ton, przekroczenie normy o 24,16 %). Oprócz tego zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu silnikowego za wycieki płynu z układu kierowniczego.

Kierowcę ukarano mandatem karnym w wysokości 500 zł oraz przyznano 2 punkty karne za niezastosowanie się do znaku B-18 zakazującego wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej ponad 15 t.

Transport wstrzymano do momentu usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości. Wobec przewoźnika wszczęto postępowania wyjaśniające w sprawie nałożenia wysokich kar pieniężnych.

Aktualnie przepisy nie dopuszczają możliwości przewozów ładunków sypkich ponad dopuszczalne parametry określone w warunkach technicznych pojazdów dopuszczonych do ruchu. Z przeładowanymi ciężarówkami wiąże się szybsza degradacja dróg oraz zagrożenie innych uczestników ruchu drogowego z tytułu dłuższej drogi hamowania czy utraty stabilności takich zestawów.

Dlatego kontrole tonażu pojazdów i eliminowanie z ruchu pojazdów, których kierujący przewożą ładunki podzielne w ilościach nienormatywnych będą kontynuowane.

Wojewoda Podlaski sfinansował zakup i dzisiaj 3 grudnia 2020r. przekazał do użytkowania Wojewódzkiemu Inspektoratowi Transportu Drogowego w Białymstoku nowy nowoczesny radiowóz.

To już czwarty zakup Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Poprzednie trzy samochody zostały przekazane WITD w 2018 i 2019 roku.

Nowe auto zastąpi najbardziej wysłużony sprzęt, którym inspektorzy wykonywali swoje zadania. Dzięki nowemu nabytkowi będzie można skutecznie przeprowadzać kontrole przejeżdżających przez województwo podlaskie samochodów. Na wyposażeniu furgonu znajdzie się m.in. tester diagnostyczny EOBD, który umożliwi ocenę sprawności układów pojazdu np. hamulcowego czy oczyszczania spalin. Za pomocą dymomierza kontrolujący zmierzą poziom zadymienia spalin. Wagi i przymiary umożliwią inspektorom zważenie nacisków osi, masy rzeczywistej samochodów oraz ich wysokości, długości i szerokości. Bus wyposażony będzie także w sprzęt, który umożliwi zabezpieczenie miejsca wypadku i udzielenie pomocy przedmedycznej.
Wartość zrealizowanego przedsięwzięcia wyniosła 280 tys. złotych.

Wczoraj 2 listopada 2020 r. na drodze krajowej nr 61 w miejscowości Kisielnica inspektorzy z Oddziału w Łomży Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej ciężarówkę należącą do polskiego przewoźnika. Samochodem przewożone były przesyłki kurierskie na trasie z Polski do Estonii.

Okazało się, że kierujący używał podczas jazdy nie tylko swojej karty do tachografu. W chwili zatrzymania prowadził ciężarówkę na karcie należącej do właściciela firmy transportowej. Dodatkowo kierowca przekroczył dozwoloną prędkość i maksymalny czas prowadzenia bez przerwy.

Kierującego ukarano dwoma mandatami karnymi w wysokości 2200 zł.

Wobec przedsiębiorcy będzie się toczyć wyjaśniające postępowanie administracyjne zagrożone karą w kwocie 3100 zł. Kontrolujący zatrzymali kartę należącą do szefa firmy. Zostanie ona odesłana do Wytwórni Papierów Wartościowych w Warszawie.

Na miejsce zdarzenia trzech pojazdów w terenie zabudowanym, do którego doszło na Alei Niepodległości w Białymstoku wezwano miejscowych inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego. Zabezpieczono i przekazano Policji dane z tachografu uczestniczącej w wypadku ciężarówki. Pomimo znacznych uszkodzeń pojazdów, w zdarzeniu obrażenia odniosła jedna osoba, która trafiła do szpitala.

Dzisiaj (20 listopada) po godz. 9 rano na białostockiej obwodnicy miejskiej doszło do zdarzenia drogowego z udziałem samochodu osobowego, dostawczego busa i samochodu ciężarowego. Problemy techniczne uniemożliwiły pobranie danych z tachografu ciężarówki. Aby nie dopuścić do ich utraty i materiał dowodowy umożliwiał odtworzenie stanu faktycznego, Policja wezwała inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego z Białegostoku.  Inspektorzy skutecznie pobrali dane cyfrowe i dokonali wstępnej analizy prędkości pojazdu oraz aktywności kierowcy.

Uzyskane informacje przekazano niezwłocznie prowadzącym sprawę funkcjonariuszom Policji, którzy ostatecznie ustalą okoliczności kolizji.

Warto jednak podkreślić, że oznakowanie umieszczone w terenie zabudowanym określające dopuszczalną prędkość większą  niż 50 km/h nie dotyczy samochodów ciężarowych, a maksymalne limity prędkości tej kategorii pojazdów określono w przepisach ogólnych.

Kampania „Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo” ma zwrócić uwagę kierujących na zagrożenia związane z nieprawidłowym oświetleniem pojazdów. Zwłaszcza jesienią, gdy pogarsza się widoczność, światła pojazdu nabierają szczególnego znaczenia. W wybrane dni kierowcy będą mogli bezpłatnie sprawdzić oświetlenie w stacjach kontroli pojazdów, które przyłączyły się do kampanii. Partnerem akcji jest Inspekcja Transportu Drogowego.

Prawidłowe działanie świateł jest uwarunkowane, poza ich ogólnym stanem technicznym, właściwym ustawieniem ich wysokości, prawidłowym rozkładem granicy światła i cienia oraz natężeniem emitowanego światła.
Wymienione elementy często wymagają profesjonalnej oceny i dlatego, w ramach prowadzonej kampanii, odbędą się ogólnopolskie „dni otwarte” na stacjach kontroli pojazdów, funkcjonujących pod patronatem Instytutu Transportu Samochodowego, zrzeszonych w Polskiej Izbie Stacji Kontroli Pojazdów, należących do Polskiego Związku Motorowego, jak też na innych stacjach, które zgłosiły chęć uczestnictwa w kampanii.
W dniach: 24.10, 7.11 oraz 21.11.2020 r. kierowcy będą mieli możliwość darmowego sprawdzenia świateł pojazdów. Aplikacja Yanosik „doprowadzi” jej użytkowników do najbliższej stacji kontroli wspierającej przedsięwzięcie. Ponadto kampania będzie promowana przez firmę Screen Network, która na swoich ekranach LED, rozlokowanych w całym kraju, wyemituje spot zachęcający do regularnego sprawdzania świateł pojazdu.

W wybranych terminach, policjanci ruchu drogowego przeprowadzą działania kontrolno-prewencyjne, podczas których zwrócą szczególną uwagę na światła pojazdu. Inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego również będą prowadzić kontrole w tym zakresie.

Kampania została zainicjowana przez Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji wspólnie z Instytutem Transportu Samochodowego. Partnerami przedsięwzięcia są: Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Główny Inspektorat Transportu Drogowego, Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów, Polski Związek Motorowy, Sieć Badawcza Łukasiewicz - Przemysłowy Instytut Motoryzacji, a także Firma Neptis S.A. – operator znanego wśród kierowców komunikatora Yanosik oraz firma Screen Network S.A.

Kampania będzie prowadzona do 15.12.2020 r.

Gdzie możesz sprawdzić oświetlenie pojazdu? Lista Stacji Kontroli Pojazdów do pobrania poniżej.

źródło: BRD KGP www.policja.pl/pol/aktualnosci/195250,TwojeswiatlaNaszebezpieczenstwo.html

Media do pobrania:

Nie oślepiej
Stacje diagnostyczne
Spot światła
Twoje światła

We wtorek (20 października), w okolicach byłego przejścia granicznego w Budzisku, inspektorzy podlaskiego WITD przeprowadzili rutynową kontrolę zespołu pojazdów. Według okazanej dokumentacji przewozowej  przewoźnik rosyjski  wykonywał przewóz drogowy  24 ton peletu opałowego w workach na trasie Litwa – Francja.

Już sama analiza przedłożonych do kontroli dokumentów wskazywała na prawdopodobieństwo naruszenia normy 40 ton określającej dopuszczalną masę całkowitą zespołu pojazdów. Dokładny pomiar wagowy potwierdził podejrzenia kontrolujących. Rzeczywista pomierzona masa pojazdu członowego z ładunkiem wynosiła 42 tony i przekraczała dopuszczalną jego masę całkowitą o 2 tony.
Ponadto szczegółowe oględziny kontrolowanej jednostki transportowej doprowadziły do ustalenia, iż zespół pojazdów był wyposażony w trzy zbiorniki na olej napędowy. Po kontakcie z przedstawicielami producentów ciągnika siodłowego i naczepy potwierdzono łączną pojemność zbiorników paliwowych na 1715 litrów, co przekracza limit określony w umowie ADR dla zbiorników stałych o 215 litrów.

W konsekwencji kontroli wszczęto 3 postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kar pieniężnych na podmiot wykonujący przewóz na łączną kwotę 9000 zł. Pojazd został usunięty z drogi na parking strzeżony do czasu opłacenia kaucji na poczet przewidywanych kar oraz przywrócenia jego normatywności. Kierowcę ukarano 3 mandatami karnymi na łączną kwotę 1600 zł.

Ciężarówki przewożące za dużo żwiru zatrzymał podczas działań nocnych patrol podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Samochody należały do różnych podmiotów krajowych i zgodnie z uzyskaną dokumentacją realizowano krajowy przewóz na trasie okolice Suwałk - Warszawa. W pierwszym przypadku pomierzona rzeczywista masa całkowita wynosiła przeszło 61 ton, w drugim – ponad 43 tony. Z uwagi na charakter ładunku takie pojazdy nie powinny brać udziału w ruchu drogowym. Za stwierdzone naruszenia grożą bardzo wysokie kary pieniężne.

W środę w godzinach nocnych (14 października) inspektorzy ITD patrolujący drogi w powiecie łomżyńskim wytypowali do kontroli szczegółowej dwa pojazdy przeznaczone do przewozu ładunków sypkich. Zatrzymane ciężarówki zważono na punkcie kontroli przystosowanym do ważenia pojazdów przy krajowej „sześćdziesiątce jedynce” w miejscowości Łomża.

Pierwsza wywrotka z ładunkiem ważyła 61,2 tony zamiast dopuszczalnych 40 ton. Taki tonaż spowodował przekroczenie dozwolonego nacisku osi napędowej pojazdu na drogę o 2,2 tony (nacisk wynosił 13,7 tony zamiast 11,5 tony) oraz przekroczenie dozwolonego nacisku osi wielokrotnej naczepy aż o 15,8 tony (nacisk wynosił 39,8 tony zamiast 24 ton). Dodatkowo pojazd kierowany przez przedsiębiorcę osobiście nie posiadał ważnego przeglądu technicznego od 02 października 2020 roku. W związku z tym inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny, a sam pojazd usunęli na parking strzeżony do czasu usunięcia nieprawidłowości. Wobec podmiotu wszczęto dwa postępowania administracyjne w sprawie nałożenia wysokich kar administracyjnych w wysokości łącznej 30 000 złotych. Kolejne postępowanie wszczęto w stosunku do osoby zarządzającej.

Druga wywrotka przewoziła mniej ładunku i ważyła 43,1 tony zamiast 40 ton.  W tym przypadku nacisk potrójnej osi wielokrotnej naczepy na drogę był przekroczony o 0,8 tony (nacisk wynosił 24,8 tony zamiast 24 ton). Drugi z kontrolowanych pojazdów mógł kontynuować przejazd po rozładunku wykazanej nadwyżki żwiru. Wobec tego przewoźnika wszczęto dwa postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kar administracyjnych w wysokości 2 500 złotych.

Przeładowane ciężarówki przyczyniają się do szybszej degradacji nawierzchni dróg, powstawania kolein i spękań, a także stanowią realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego z tytułu wydłużonej drogi hamowania czy stabilności pojazdu. Obowiązujące przepisy wyłączają możliwość przewozów ładunków sypkich ponad dopuszczalne parametry określone w warunkach technicznych pojazdów dopuszczonych do ruchu. Dlatego jednym z podstawowych zadań ITD jest kontrola tonażu pojazdów i eliminowanie z ruchu pojazdów, których kierujący przewożą ładunki podzielne w ilościach nienormatywnych.

Podobne działania będą kontynuowane w przyszłości.

Naczepa bez dwóch kół, zużyte tarcze hamulcowe, niesprawny układ ABS, uszkodzona podłoga oraz elementy nośne, zużyty bieżnik opon z widoczną osnową konstrukcyjną, niesprawne światła cofania, brak jednej tablicy wyróżniającej pojazd ciężki i długi – to lista nieprawidłowości stwierdzonych podczas kontroli stanu technicznego przez inspektorów podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Kierujący przyjął błędne założenie, iż wykazane usterki nie stanowią zagrożenia w użytkowaniu pojazdu skoro przejazd odbywał się bez ładunku.

Pojazd członowy polskiego przewoźnika został zatrzymany i poddany kontroli w poniedziałek (12 października) na punkcie koło Wasilkowa, zlokalizowanym na odcinku drogi krajowej nr 19 Kuźnica – Białystok. Szeroki katalog niedociągnięć technicznych uzupełniło stwierdzenie upływu terminu ważności badań technicznych naczepy.

Pojazd w takim stanie technicznym nie powinien wyjechać na drogę. Kontrola w tym przypadku zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego naczepy i wydaniem zakazu jej dalszej jazdy ze względu na usterki zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowego.

Analiza zapisów czasu pracy ujawniła naruszenia norm czasu pracy kierowcy w postaci przekroczenia dziennego czasu prowadzenia, przekroczenie 6 okresów 24h od uprzedniego tygodniowego odpoczynku oraz skrócenie wymaganego skróconego odpoczynku.

Wobec przewoźnika drogowego wszczęto postępowanie w sprawie nałożenia kary pieniężnej w wysokości 4 600 złotych, z kolei z tytułu odpowiedzialności osoby zarządzającej transportem wszczęto postępowanie w sprawie nałożenia 700 złotych kary. Kierującego ukarano stosownymi mandatami karnymi.

Niekompletność ogumienia naczepy pojazdu członowego była przyczyną podjęcia kontroli przez podlaskich inspektorów ITD z oddziału łomżyńskiego. Wyniki ważenia potwierdziły podejrzenia kontrolujących. Przeszło 67 ton zamiast przepisowych 40 ton ważył zestaw przewożący koparkę gąsienicową. Kierowca okazał jedynie zezwolenie uprawniające do przejazdu pojazdu nienormatywnego o masie całkowitej do 60 ton. Ważący ponad 7 ton za dużo zespół pojazdów nie był pilotowany.

Transport koparki na potrzeby własne został zatrzymany do kontroli w godzinach popołudniowych we czwartek (8 października) na odcinku drogi krajowej nr 61 w Łomży. Zespół pojazdów z ładunkiem skierowano na punkt wagowy ITD. Ciężarówka ważyła 67,3 tony zamiast przepisowych 40 ton. Parametry wysokości, szerokości i długości także były przekroczone. Kierujący okazał do kontroli zezwolenie na przejazd pojazdu nienormatywnego kat. V, które uprawniało do przejazdu po drogach publicznych zestawu o masie całkowitej do 60 ton.

W kontrolowanym przypadku przedsiębiorca powinien posiadać zezwolenie kategorii VII, którego wydanie wiąże się z wyznaczeniem przez zarządców dróg bezpiecznej trasy przejazdu. Przejazd pojazdu o tak dużym tonażu dowolną trasą może prowadzić do uszkodzeń drogowych konstrukcji inżynieryjnych.

Brak wymaganego zezwolenia to nie jedyne naruszenie, jakie ujawnili inspektorzy podczas prowadzonej kontroli. Przepisy wymagają, aby pojazd nienormatywny o masie przekraczającej 60 ton był pilotowany przez pilota. Dodatkowo niesymetryczny brak ogumienia na przedostatniej osi naczepy został zakwalifikowany jako usterka niebezpieczna wpływająca na stabilność i sterowność pojazdu z ładunkiem.

W związku z powyższym zatrzymano dowód rejestracyjny naczepy oraz zakazano dalszej jazdy w stwierdzonej konfiguracji. Nieprawidłowy transport koparki skutkował umieszczeniem pojazdu z ładunkiem na wyznaczonym parkingu strzeżonym, który będzie można opuścić po usunięciu usterki technicznej oraz uzyskaniu przez kontrolowany podmiot stosownego zezwolenia kategorii VII.

Wobec firmy realizującej przewóz wszczęto postępowania administracyjne zagrożone łączną karą pieniężną na kwotę 20 tysięcy złotych. Kierowcę ukarano 500-złotowym mandatem.

Inspektorzy z suwalskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku wczoraj 30 września 2020 r. na ulicy Przytorowej zaobserwowali samochód ciężarowy przewożący niczym nie zabezpieczone palety  z ładunkiem węgla. Zdecydowali się na dynamiczne zatrzymanie samochodu.

Kierowca podjął próbę ucieczki i ukrycia ciężarówki w pobliskich zabudowaniach. Wykonał gwałtowny manewr zjazdu z głównej drogi. Prawa fizyki okazały się nieubłagane – doprowadził do spadku większości towaru z powierzchni ładunkowej.

Przeprowadzona kontrola drogowa, która przed zatrzymaniem zapowiadała się na niezbyt złożoną, doprowadziła do ujawnienia swoistej kumulacji naruszeń. Okazało się, że  kierowca nie zalogował w tachografie pojazdu karty kierowcy, a jego działanie zakłócał poprzez przyłożenie do impulsatora niedozwolonego urządzenia. Dodatkowo kierujący nie miał przy sobie dokumentów wymaganych w przewozie drogowym rzeczy.

Ciężarówka nie była dopuszczona do ruchu. Umieszczone na niej tablice rejestracyjne wydane były na inny samochód. Ponadto zainstalowany w pojeździe tachograf nie został poddany badaniu okresowemu w wymaganym terminie.

Na kierowcę nałożono pięć mandatów karnych na łączną kwotę 3 300 zł. Wobec przedsiębiorcy oraz osoby zarządzającej transportem wszczęto postępowania administracyjne zagrożone karami odpowiednio 12 000 zł oraz 700 zł. Ciężarówka została usunięta z drogi.

O możliwości popełnienia przestępstwa w zakresie zmiany wskazań drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingerencji w prawidłowość jego pomiaru powiadomiono prokuraturę.  Osobie, która dopuszcza się przestępstwa w powyższym zakresie zgodnie z artykułem 306a kodeksu karnego  może grozić kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.